Postanowienia noworoczne to temat powracający jak bumerang. Wiele osób rozpoczyna nowy rok od sporządzenia listy rzeczy do zrobienia bądź zmiany. Okazuje się jednak, że większości z nich nie realizujemy. Jak wyznaczyć sobie cele, aby były możliwe do spełnienia? Przede wszystkim pozwól sobie na więcej!
W pułapce
Tworzenie planów i postanowień ma swoje zalety i warto to robić pod warunkiem, że na samym planowaniu się nie skończy. Niestety często postanowienia na nowy rok są nierealne, rozłożone na zbyt długi czas lub jest ich zbyt wiele. Niektórzy lubią snuć plany, ale nic nich nie wynika. Według statystyk aż 90% Polaków nie dotrzymuje swoich postanowień noworocznych. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyn jest co najmniej kilka.
Nie wszystko naraz
Nowy rok, nowa/nowy ja – myślisz i chcesz zmienić wszystko. No cóż, to się nie uda. Tworzenie listy postanowień noworocznych nie ma większego sensu, bo prawie na pewno większości, jeżeli nie wszystkich celów nie osiągniesz. Lista postanowień noworocznych powinna zawierać jedną pozycję, góra dwie, ale realne i osiągalne w bliskiej przyszłości.
Zbyt drastycznie
Twoje plany noworoczne zakładają wielkie zmiany i rewolucję w życiu? Na fali dobrej energii i motywacji wydaje się, że możesz zmienić świat, jednak szybko pojawia się otrzeźwienie i okazuje się, że przychodzi nowy rok i stary ja. Zmiany są zbyt duże, często bliskie są samokarania, a przecież równorzędnie możesz spełniać marzenia. Lepiej stosować metodę małych kroków, pozwolić sobie na odrobinę więcej. Planujesz drastyczną dietę ? Ok! W nagrodę zaplanuj sobie weekend w spa.
Nowy Rok jest taką symboliczną granicą, nowym początkiem, od którego można zacząć zmiany. Problemem jest jednak to, że często te plany kończą się na… planowaniu, a w realizacji przeszkadza odkładanie wszystkiego na później. Dlatego przestań wreszcie planować i zacznij działać, a jeśli masz ochotę na więcej niesamowitych przeżyć, jesteś we właściwym miejscu.
